Kot syberyjski od lat cieszy się opinią rasy „hipoalergicznej”. Czy jednak naprawdę może być rozwiązaniem dla osób uczulonych na koty? W tym artykule przedstawiamy sprawdzone fakty, wyniki badań oraz praktyczne wskazówki dla alergików, którzy marzą o własnym syberianie.
Wbrew popularnemu przekonaniu, za reakcje alergiczne nie odpowiada sierść, lecz alergeny w niej obecne. Najważniejszym z nich jest glikoproteina Fel d1, wytwarzana przez gruczoły ślinowe, łojowe, łzowe oraz okołoodbytowe.
Podczas pielęgnacji kot przenosi Fel d1 ze śliny na futro. Białko to łatwo osadza się w powietrzu, na meblach, dywanach i ubraniach. U osób wrażliwych nawet samo przebywanie w pomieszczeniu, w którym wcześniej był kot, może wywołać objawy – od łzawienia oczu i kichania po duszności.
Choć Fel d1 jest głównym winowajcą, istnieją także inne alergeny: Fel d2, Fel d3 itd. i kolejne, na które niektórzy reagują równie silnie.
Syberyjczyki zyskały reputację kotów hipoalergicznych, ponieważ u części osobników poziom Fel d1 bywa znacznie niższy niż u innych ras.
Badania wskazują, że:
- ok. 60% osób uczulonych na koty reaguje głównie na białko Fel d1,
- ponad połowa syberyjczyków wytwarza mniej tego alergenu niż przeciętny kot,
- ok. 15% syberyjczyków ma tak niski poziom Fel d1, że mogą być tolerowane nawet w domach z silnymi alergiami.
Warto jednak podkreślić: hipoalergiczny ≠ całkowicie niealergiczny. Każdy kot, także syberyjski, produkuje Fel d1 – różni się jedynie jego stężenie.
Produkcja alergenu jest częściowo regulowana hormonalnie:
- najwyższy poziom występuje u niewykastrowanych kocurów,
- po kastracji ilość Fel d1 gwałtownie spada, osiągając wartości zbliżone do tych u kotek,
- u samic stężenie może wzrastać pod koniec ciąży i w okresie karmienia,
- stres również podnosi poziom białka.
Dodatkowo w obrębie rasy istnieją różnice między liniami hodowlanymi – jednak nawet skojarzenie dwóch kotów o niskim poziomie Fel d1 nie gwarantuje, że kocięta odziedziczą tę cechę.
Ani długość włosa, ani większość umaszczeń nie wpływa na ilość Fel d1. Pewne obserwacje sugerują, że koty silver/smoke mogą mieć wyższy poziom tego białka, ale brak na to wystarczających dowodów statystycznych.
Decyzja o przyjęciu kota do domu powinna być dobrze przemyślana, zwłaszcza w przypadku alergii. Przed adopcją:
1. Wykonaj testy alergiczne, aby ustalić, na co dokładnie reagujesz.
2. Jeśli to możliwe, sprawdź reakcję na rodziców kociaka – brak objawów u nich nie daje 100% gwarancji, że nie pojawią się przy kocięciu.
3. Pamiętaj, że objawy mogą rozwinąć się dopiero po kilku tygodniach. Czasem łagodnieją (desensytyzacja), a czasem nasilają się do poziomu uniemożliwiającego wspólne życie.
Zawsze warto mieć plan awaryjny – kogoś z rodziny lub przyjaciół, kto mógłby przejąć opiekę nad pupilem, jeśli alergia okaże się zbyt uciążliwa. Ze względu na ryzyko silnych reakcji odradza się adopcję syberyjczyków osobom z astmą.
Jeśli po testach zdecydujesz się na kociaka, wprowadź kilka zasad ograniczających alergeny:
- dbaj o dobrą wentylację pomieszczeń, rozważ oczyszczacz powietrza,
- regularnie odkurzaj podłogi, meble i dywany,
- czesz kota i przecieraj futro wilgotną ściereczką,
- myj ręce po kontakcie ze zwierzęciem i unikaj dotykania oczu, nosa czy ust,
- nie wpuszczaj kota do sypialni,
- sprzątanie kuwety powierzaj osobie bez alergii – to tam gromadzi się najwięcej Fel d1.
Systematyczna pielęgnacja i utrzymanie porządku znacząco zmniejszają ilość alergenów w domu, dzięki czemu wiele osób może cieszyć się towarzystwem syberyjczyka mimo skłonności do alergii.
Kot syberyjski może być dobrym wyborem dla osób z łagodną lub umiarkowaną alergią na koty, ale nigdy nie jest w 100% „bezpieczny”. Kluczem jest odpowiednie przygotowanie, wybór sprawdzonej hodowli, testy przed adopcją i właściwa organizacja przestrzeni w domu.
Skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się więcej o dostępnych maluchach lub zarezerwować swojego wymarzonego kota syberyjskiego.